Persepolis i Naqsh-I Rustam – stolica i cmentarzysko starożytnego imperium

Poranek przywitał nas chłodem. Jak na Iran to dość nietypowe. Śniadanie i łapiemy taksówkę, która zabierze nas do Persepolis oraz Naqsh-I Rustam. Najpierw krótkie negocjacje z kierowcą. Za całość (spędzimy z nim w sumie 5 godzin) ustalamy ceną na milion riali, czyli około 30 dolarów. Podróż do Perspeolis zajmuje nam około godziny. Stanowisko archeologiczne jest oddalone od Sziraz o prawie 60 kilometrów. Czas przejazdu – imponujący, biorąc pod uwagę stan dróg z jednej strony, a stan techniczny taksówki (która i tak rozpędza się do 120 km na godzinę) z drugiej.

Starożytna stolica Azji środkowej – Persepolis. Zbudował je król Dariusz I w roku 518, ale kolejni władcy stopniowo je rozbudowywali. Miasto w czasach Achemenidów pełniło funkcję jednej z czterech stolic imperium perskiego (obok Suzy, Ekbatany i Pasargadów) i było ceremonialną stolicą państwa. Gdy w roku 330 przed Chrystusem zdobył je Aleksander Wielki, było ono zgodnie z relacjami współczesnych, najbogatszym miastem na ziemi. Zgodnie z legendą miasto miało zostać zniszczone z rozkazu pijanego Aleksandra. Nie jest to do końca prawda – najpewniej spłonął wówczas tylko pałac Dariusza. Gdyby wierzyć relacji historyka greckiego Klejtarchosa, przyjąć należałoby, że pożar został wywołany za namową hetery imieniem Thasis, która miała podjudzić greckiego władcę. Już w starożytności jednak uznawano wersję tego historyka za co najmniej niewiarygodną – dość powiedzieć, że w opinii Cycerona Klejtarchos był pisarzem o mentalności dziecka.

Zwiedzanie rozpoczynamy od jednego z najbardziej znanych miejsc – Bramy Wszystkich Ludów, którą nakazał zbudować Kserkses w roku 475. Strzegą jej skrzydlate byki. Zachowała się inskrypcja zapisana pismem klinowym w trzech językach: elamickim, babilońskim i staroperskim, głosząca: „Jam jest Kserkses, król wielki, Król wszystkich Królów, Król wielu narodów, Król tej ziemi jak długa i szeroka… Dzięki przychylności Ormuzda zbudowałem tą Bramę Wszystkich Ludów. Większość Cudów zostało zbudowanych na ziemi, którą ja wraz z mym ojcem stworzyłem. Wszystko co zostało stworzone i okazało się pięknym…zbudowaliśmy dzięki przychylności Ormuzda”.

Idąc dalej, zwiedzamy salę tronową Kserksesa nazywaną Salą Stu Kolumn. Wchodzimy wyżej, oglądamy grobowce królewskie. Pod nami rozpościera się niesamowity widok na starożytne miasto… Wracamy niżej i spacerujemy pomiędzy pozostałościami pałaców, skarbca, dróg które wiodły między poszczególnymi budynkami. Upał daje się we znaki, niemniej staramy się wykorzystać czas optymalnie. Krążymy między zaułkami, oglądamy pozostałości dawnego imperium.

Czas mija wyjątkowo szybko – pora wracać do naszego kierowcy, bo jeszcze jedno miejsce do obejrzenia przed nami. Kierujemy się do Naqsh-I Rustam. Znajdują się tutaj cztery grobowce z czasów Achemenidów. Pierwszy z lewej jest prawdopodobnie grobowcem Dariusza II (zmarł 405 r. p.n.e); kolejny przeznczony był dla Artakserksesa (zmarły 424 r. p.n.e); trzeci i najbardziej okazały z grobowców skrywa w sobie pozostałości po Dariuszu Wielkim (zmarły 423 r. p.n.e); ostatnia z formacji sakralnych została przygotowana dla Kserksesa I (zmarły 465 r.p.n.e). Niestety czas nas nieco goni i podziwiamy budowle z pewnej odległości. W sumie może to i lepiej. Całość jest tak ukształtowana, że znacznie lepiej i bardziej okazale prezentują się one z tej perspektywy.

Kilkanaście minut i kierowca podjeżdża swoim rozpadającym się niemal pojazdem. Trzeba wracać do Sziraz, a już jutro dalsza podróż po Iranie! A tymczasem kilka zdjęć wykonanych przez Jurka Sempowicza 🙂 

Comments

comments