Drugi w sensie kalendarzowym dzień pobytu w Armenii. 13.07.2011, godzina 3 w nocy, upał… Zmiana czasu i nieprzespana noc sprawiła, że 6 godzin w ciągu dnia przespałem. Skutek tego jest taki, że teraz mamy godzinę 3 w nocy, upał, ponad 30 stopni, wiatrak w pokoju nie pomaga, zimny prysznic też nie a co najgorsze zasnąć nie sposób. Właśnie zaczęła się burza. Około 5 udało się mi zdrzemnąć ale tylko na 3 godziny. O 8 rano pobudka, śniadanie (chleb kosztuje około złotówki za ogromny i bardzo smaczny bochenek a do tego kawałek miejscowego sera (zdjęcie niżej) i wymarsz. Cel na dzisiaj to Eczmiadzyn czyli Wagharszapat. „Kościół-Matkę” – katedrę w Eczmiadzynie – zaczęto budować już w 301, a ukończono w 303. Legenda głosi, że miejsce budowy katedry wskazał świętemu Grzegorzowi Oświecicielowi sam Chrystus – w każdym razie tak powstała nazwa „Edż Miacin”, znacząca „Zstąpienie Jednorodzonego”. Kompleks katedralny stał się siedzibą biskupów, a potem patriarchów Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, ośrodkiem szkolnictwa i nauki w czasach rozkwitu ormiańskiej kultury, które niedługo później nadeszły. Katedrę kilkakrotnie burzyły obce najazdy – dzisiejszy gmach pochodzi z 480. Katedrę odnowiono na początku VII wieku. Wtedy też zbudowano klasztory świętej Rypsymy (618) i świętej Gajany (632). Na przełomie IV i V wieku w Eczmiadzynie przebywał z przerwami, twórca alfabetu armeńskiego (używanego aż po dziś dzień), Mesrop Masztoc (359-440).Zwiedzanie rozpoczynamy od najważniejszego kościoła w Armenii – Katedry. Przybywający tutaj na przestrzeni wieków podróżnicy twierdzili zgodnie, że wchodząc do katedry w Eczmiadzynie, „ma się wrażenie, że Bóg tu jest”. Jest to najstarsza i najważniejsza świątynia ormiańska a jednocześnie kościół macierzysty Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, wybudowany na fundamentach pogańskiej bazyliki przez Grzegorza Oświeciciela w latach 301-303, zaraz po tym jak król Tiridates III jako pierwszy władca w historii przyjął chrześcijaństwo. Najcenniejszym skarbem jest grot Włóczni Przeznaczenia (według tradycji chrześcijańskiej włócznia, którą rzymski legionista Kasjusz, który po nawróceniu i przyjęciu chrztu przybrał imię Longin, przebił ciało Jezusa Chrystusa przed jego zdjęciem z krzyża) uważanej za relikwię Męki Pańskiej, przechowywany w złotym relikwiarzu w skarbcu katedralnym. Niestety nie ma tutaj miejsca, aby dokładnie opisać każdy zakamarek tego magicznego miejsca. Najdokładniej jak to tylko możliwe, opisałem ten fascynujący zakątek Armenii w przewodniku po tym kraju. Więcej o nim TUTAJ.