Powrót do Rio de Janeiro trwał ponad 34 godziny. Gdy wysiada się z klimatyzowanego autobusu, w którym panuje temperatura około 20 stopni, oznacza to szok termiczny. Fala termiczna, ogromnego, ponad 40 stopniowego gorąca uderza we wszystkie partie ciała. Najpierw trzeba dostać się z Centralnego Dworca Autobusowego do hostelu. Pierwsze pół godziny zajmuje dojście do metra. Maszeruję w upale, przy bardzo ruchliwej drodze z ciężkim i niestety rozpadającym się już plecakiem. Po dotarciu do metra jest już dużo łatwiej i chłodniej (środki transportu są klimatyzowane). Hostel jest niedaleko stacji…

Pobudka bardzo wcześnie rano. Bardzo, bardzo wcześnie. Dworzec autobusowy w Asunción leży jakieś 7 km od hotelu Cordoba. Niestety przejechać przez stolicę Paragwaju nie jest łatwo. Autobus miejski jedzie godzinę. Dworzec w Asunción to ciekawe miejsce. Można tanio zjeść, tanio się zaopatrzyć w żywność i napoje na drogę (co okaże się potem nie jest konieczne, bo na pokładzie autobusu jedzenie się dostaje!). Wróćmy jednak do rzeczy. Centralny Dworzec Autobusowy w Asunción to miejsce, z którego można dojechać do większości krajów Ameryki Południowej. Autobusy są bardzo wygodne. Dość powiedzieć,…

Foz do Iguaçu jest sporym miastem. Mieszka tutaj około 270 tysięcy ludzi. Stąd do Rio jest 1500 km, zaś do São Paulo 1050 km. Mieszkańców miasta nazywa się powszechnie Iguaçuenses. To wszystko może i ciekawe, ale o mieście zapewne nikt by nie słyszał poza bardzo pilnymi studentami geografii (oraz miłośnikami przemytu), gdyby nie leżące około 20 km od miasta wodospady. O mieście i jego roli w przemycie i rozkwicie lokalnego handlu będzie jeszcze okazja, aby napisać, przy okazji kolejnego wpisu. W tym poście będzie o wodospadach…

Kluczowym elementem podróży po Ameryce Południowej jest zdobycie biletów autobusowych. Centralny dworzec autobusowy w Rio de Janeiro jest instytucją ogromną. Spacerując po nim mija się dziesiątki biur reprezentujących różnych przewoźników, oferujących połączenia niemal do każdego zakątka kontynentu. Można stąd pojechać do Buenos Aires, Montevideo, Asunción czy Bogoty. Mimo, że przewoźników jest wielu, okazało się, że tylko dwóch obsługuje regularne połączenia do Foz do Iguaçu. Miasto to leży na granicy z Argentyną i Paragwajem, a słynie przede wszystkim z leżącego około 10 km od jego granic Parku Narodowego, w…

Zwiedzanie Rio de Janeiro najlepiej rozpocząć od Praca XV de Novembro (Placu 15 listopada), często nazywanego w skrócie Praca XV. Tutaj około 420 lat temu miała rozpocząć się historia Brazylii. W roku 1590 przybyli tu Karmelici i założyli swój klasztor. Znaczenia państwowego nabrał plac po roku 1808 wraz z przybyciem do Brazylii rodziny królewskiej,  kiedy to zyskał on miano Largo do Paco (Plac Pałacowy). Tutaj Piotr I ogłosił decyzję o pozostaniu w Brazylii (Dia do Fico – książę regent w 1822 roku tym dokumentem ogłosił, że rezygnuje z…

Tak się złożyło, że zwiedzanie kościołów rozpoczęło się od Nossa Senhora da Candelaria. Uważany jest za jeden z najpiękniejszych kościołów w Rio de Janeiro. Przed frontowymi drzwiami znajduje się rzeźba autorstwa Humberto Cozzo (1900-1981), której poprawna nazwa to Oferenda (Ofiarowanie), ale powszechnie używana się określenia Mulher com Anfora (Kobieta z Amforą). Kościół zbudowany został w stylu późnego baroku z licznymi elementami brazylijskiego klasycyzmu. Nazwa kościoła nietypowa, ale ma swoją historię. Wzięła się ona od historii Antonia Martinsa Palmy i jego żony Leonory Goncalves. Płynęli oni z Europy do…

Ktoś, kto ląduje po raz pierwszy w Rio de Janeiro, może doznać szoku w wielu sferach. Przede wszystkim pierwsze, co rzuca się w oczy, to lotnisko. Port lotniczy Rio de Janeiro-Galeão (a trzeba wiedzieć, że należy on do największych w kraju!) wygląda jakby od swojej przebudowy w 1952 roku (gwoli ścisłości wybudowano go w roku 1923) nie uległ żadnej, absolutnie żadnej zmianie, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Stanowi on bowiem połączenie żelbetonowego schronu z hangarem na samoloty. Wielkie, masywne, przytłaczające i betonowe coś, co nazywane jest lotniskiem. Dla…

Aby dostać się z Polski do Ameryki Południowej można lecieć zasadniczo na 3 sposoby. Pierwszy (dla ludzi dość zamożnych) polega na tym, aby dolecieć do jednego z portów przesiadkowych w Europie Zachodniej (Frankfurt, Paryż, Londyn, Madryt, Rzym) i następnie bezpośrednim samolotem dolecieć do Brazylii, Peru czy Argentyny. Jest to opcja najdroższa (średnia cena za taki bilet to ok 3 do 4 tysięcy zł). Sposób drugi to spróbować upolować promocyjny bilet z Hiszpanii liniami Air Europa lub z Niemiec (Air Berlin, Condor). W promocji można znaleźć taki bilet za…

Bardzo dawno nie wstawiałem niczego na swoją stronę. Jest to po części usprawiedliwione tym, że ogrom innych zajęć mnie niemal przytłoczył. Udało się mimo to wyskoczyć na Litwę i sporo czasu spędzam ostatnio w Wiedniu. W nielicznych wolnych chwilach jakie udało się wyszarpać opracowywałem plan kolejnego wyjazdu. Dzięki temu, że udało się zdobyć bilety (dużo biletów, bo w sumie aż 12!) możliwe było zaplanowanie wyjazdu do Ameryki Południowej. Tylko 2 tygodnie i całą Brazylię do zobaczenia, z czego zapewne uda się obejrzeć i przeżyć tylko niewielki fragment. Trasa…