Dwa tygodnie w Polsce i znów pakujemy walizki. Czeka nas wyjazd niezwykły – celem jest Panama i Kostaryka. Jakoś tak już jest, że najciekawsze wyjazdy zaczynają się w sposób nudny. Pierwszy odcinek naszej podróży wiedzie z poznańskiej Ławicy do Amsterdamu przez Warszawę. Korzystając z kilku technik z Biblii Taniego Latania, kupujemy bardzo tanie bilety. Lecimy naszym narodowym LOT-em. Teoretycznie mogliśmy zakupić bilety nawet za kilka euro, ale po pierwsze wiązałoby się to z koniecznością dojechania autobusem do Berlina, a po drugie czas podróży byłby dłuższy o jeden dzień. Woleliśmy dołożyć po 20 euro…